Dawno mówią: gdzie Bóg, tam zgoda. Orzechowski

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

jakby tam było. Dzwięk wystrzału został wyciszony przez tłumik,
przypominając miękkie plucie, tak że nikt za drzwiami go nie słyszał. Barack
osłabł jeszcze bardziej, kierując strażników i pielęgniarki z dala od tego miejsca,
aby utrzymać ludzi w bezpiecznej odległości, jak to tylko możliwe.
Barack, czekał z Cullenem w ramiona, w rogu pokoju, patrząc, jak zabójcy
kilkakrotnie strzelili w łóżko. %7ładen z nich nie widział Baracka  który
zamaskował swoją obecność - ale mogli poczuć niezwykły chłód przenikający
do pokoju. Jeden z członków stowarzyszenia przesunął się do przodu, aby
sprawdzić ciało, gdy inni patrzyli, Barack spadł obok nich. Słyszał ich krzyk
konsternacji, złość i frustracji, że dali się tak łatwo oszukać i po raz kolejny
Cullen zdołał uciec przed ich zemstą.
Pędząc w dół długiego holu od zabójców, Barack wysłał ostrzeżenie o spisku do
Dariusa. "Są tutaj" powiedział po prostu. Dariusowi, nie potrzebne były
wyjaśnienia. Darius chronił swoją własność, i uważał Cullena za część ich
rodziny. Darius przybędzie w pośpiechu i wymierzy sprawiedliwość zabójcą.
Barack nie miał potrzeby informować Syndil, co się dzieje od kiedy był cieniem
w jej umyśle. Był świadomy przejęcia przez nią kontroli nad Lisą i osłaniania
ich przed wzrokiem ciekawskich, gdy torowały sobie drogę przez szpital. Syndil
umieściła Lisę w transie hipnotycznym, aby móc przetransportować ją w
najszybszy możliwy sposób, przez powietrze, tak jak Barack zrobił z Cullenem.
Dwóch ludzi zostanie zabrani do bezpiecznego domu głęboko w górach, gdzie
mogą być bardziej odpowiednio strzeżeni.
Corinne usiadła w swoim łóżku gdzie niezmiennie zastała Dayana. Uzdrowiciele
śpiewali cicho, mogła usłyszeć ich w swoim umyśle. Atmosfera była kojąca,
nawet spokojna, ale była o krok od odkrycia. Co to było, o czym myślała? %7łe
Dayan nie był człowiekiem? Nie z tego świata? Co wtedy? Obcym? Odgarnęła
włosy opadające na jaj twarz, kiedy studiowała fascynujące rysy Dayana. Czy to
tak bardzo ważne myśleć w jedną lub inną stronę? Jak gdyby zabranie jej do
jaskini w głębi ziemi i wykonanie egzotycznych rytuałów uzdrawiania,
rzeczywiście działało? Czy to wszystko było naprawdę, czy tylko część tego?
Odepchnęła pomysł o wymianie krwi ze swojego umysłu.
Ona splotła swoje palce z jego. "Powiedz mi, Dayan, całą prawdę o sobie.
Muszę wiedzieć. Kim jesteś?"
Leczący śpiew nagłe został przerwany po jej cicho wypowiedzianych słowach.
Desari spojrzała na Dariusa. "Być może wrócimy w bardziej dogodnym czasie,
aby cię zbadać, Corinne," Desari zaproponowała delikatnie. Uśmiechnęła się
słodko na uzdrowiciela. "Gregori, czy byłoby niedogodnością, aby wrócić w
bardziej odpowiednim czasie?
Gregori podniósł brwi na siostrę. Głośno westchnął. "Myślę, że byłoby tak
najlepiej. Wrócimy pózniej."
Darius ostrzegł Dayana w milczeniu. "Musisz być bardzo ostrożny, Dayan. Ona
nie może być zdenerwowana w jakikolwiek sposób. Gregori będzie monitorować
jej serce z daleka, a ja będę pilnować dziecka. Ona potrzebuje odpowiedzi, i
wierzę, że jest bardziej otwarta niż myślisz. "
Corinne patrzyła, jak troje Karpatian wychodzi z pokoju i cicho zamyka za sobą
drzwi, zostawiając ją samą z Dayanem. Wstał nagle, niespokojny.
Spojrzała na niego swoimi wielkimi, jasnymi oczami. "Myślę, że nadszedł czas,
aby porozmawiać ze mną o tym, czym i kim jesteś. Zacznij od początku. Gdzie
są twoi rodzice?"
"Oni nie żyją  zostali zamordowani, jak twoja matka", odpowiedział wyraznie.
Dayan chodził niespokojnie po pokoju, przeczesując rękę swoje długie włosy,
pozostawiając je w nieładzie po swoich grasujących palcach. Nagle schylił się i
chwycił swoją ukochaną gitarę, trzymając go w pobliżu swojego ciała jest jakiś
talizman.
Corinne uśmiechnęła się do siebie. Jego gitara. Zaczynała dostrzegać, że
potrzebował jej w ramionach, gdy był zdenerwowany, a teraz był [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jungheinrich.pev.pl
  • Wątki

    Cytat


    Ibi patria, ibi bene. - tam (jest) ojczyzna, gdzie (jest) dobrze
    Dla cierpiącego fizycznie potrzebny jest lekarz, dla cierpiącego psychicznie - przyjaciel. Menander
    Jak gore, to już nie trza dmuchać. Prymus
    De nihilo nihil fit - z niczego nic nie powstaje.
    Dies diem doces - dzień uczy dzień.