Dawno mówią: gdzie Bóg, tam zgoda. Orzechowski

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

iż nie zawędrował tam dużo wcześniej. Och!& Och!&
PAN: Ależ Kubusiu, ty płaczesz, o ile mi się zdaje?  Pozwól łzom płynąć bez tamy,
wolno im bowiem płynąć bez wstydu; śmierć zwalnia cię od skrupułów przystojności,
które pętały cię za jego życia. Nie masz tych samych przyczyn do ukrywania swej boleści,
jakie kazały ci wprzódy ukrywać szczęście; nikt nie poważy się wyprowaóać z twoich łez
wniosków, jakie wysnuwałby z twej radości. Wiele przebacza się nieszczęściu. A wreszcie,
w takiej chwili trzebaż okazać się tkliwym lub niewóięcznym: wszystko wziąwszy na sza-
lę, lepiej zdraóić się ze słabością charakteru, niż dać się posąóić o jego szpetotę. Niechaj
twa skarga płynie swobodnie, iżby się stała mniej bolesną; niechaj bęóie gwałtowną, iż-
by się stała mniej uporczywą. Rozpamiętuj sobie, przeceniaj nawet wszystko, czym był:
bystrość jego w zgłębianiu przedmiotów najbaróiej przepaścistych; subtelność w oma-
wianiu najbaróiej delikatnych; poważny smak, który pociągał go ku najdonioślejszym;
żywotność, jaką umiał tchnąć w najbaróiej jałowe; wysoką sztukę, z jaką bronił oskarżo-
nych. Wyrozumiałość wlewała w jego umysł tysiąc razy więcej skarbów dowcipu, niżeli
interes lub miłość własna użyczała ich winnemu; surowość znał jeno wobec samego sie-
bie. Daleki od szukania wymówek dla lekkich błędów, jakie mu się przygoóiły, wkładał
całą zajadłość wroga w to, aby je spotęgować w swoich oczach, i całą przenikliwość za-
zdrośnika, aby obniżać wartość swych cnót przez ścisłe zgłębianie przyczyn, które być
może powodowały nim bez jego wieóy. Nie naznaczaj żałobie swej innego kresu, jak
tylko ten, który sam czas jej nakreśli. Poddajmy się powszechnemu porządkowi, kiedy
tracimy przyjaciół, tak jak poddamy się, kiedy mu się spodoba rozrząóić nami samymi;
wyrok losu, który nam ich wyóiera, przyjm3my bez rozpaczy, jak przyjmiemy bez opo-
ru ów, który wcześniej lub pózniej ugoói w nasze głowy. Obowiązki pogrzebu nie są
ostatnimi obowiązkami duszy. Ziemia, którą porusza się w tej chwili, stężeje na grobie
twego kochanka; ale dusza twoja zachowa całą tkliwość .
KUBUZ: Mój panie, to wszystko baróo piękne, ale na kiego licha się to zdało? Stra-
ciłem mego kapitana, jestem zrozpaczony, a pan mi tu odstawiasz jak papuga strzępy
pociechy jakiegoś mężczyzny czy też kobiety, pod adresem drugiej kobiety, która straciła
kochanka.
PAN: Myślę, że to mówi kobieta.
KUBUZ: A ja, że mężczyzna. Ale, mężczyzna czy kobieta, jeszcze raz pytam, na kiego
diaska się to zdało? Czy pan mnie bierzesz za kochankę kapitana? Mój kapitan, panie, to
był zacny człowiek; a ja, ja byłem zawsze uczciwym chłopakiem.
PAN: Kubusiu, któż ci przeczy?
de is dide ot Kubuś fatalista i jego pan 26
KUBUZ: Więc na kiego licha zdała się tu pańska pociecha mężczyzny czy kobiety
wystosowana do drugiej kobiety? Póty będę pytał, aż mi pan może wytłumaczy.
PAN: Nie, Kubusiu, trzeba, abyś doszedł sam.
KUBUZ: Mógłbym przemyśleć resztę życia i nie zgadłbym; starczyłoby mi tematu aż
do ostatecznego sądu.
PAN: Kubusiu, zdawało mi się, że tego, co ci czytałem, słuchałeś z niejaką uwagą.
KUBUZ: Czyż można nie słuchać z uwagą czegoś, co jest śmieszne?
PAN: Doskonale!
KUBUZ: Omal że nie parsknąłem śmiechem przy  skrupułach przystojności , które
mnie pętały za życia kapitana, a z których wyzwoliła mnie jego śmierć.
PAN: Doskonale, Kubusiu! Osiągnąłem tedy, co zamierzyłem. Powieó, czy można
było wziąć się lepiej do tego, aby cię pocieszyć? Płakałeś: gdybym się był wdał z tobą
w rozmowę o przedmiocie twej boleści, co byłoby wynikło? Iżbyś płakał o wiele moc-
niej i doprowaóił się do zupełnej rozpaczy. Zmieniłem bieg twych myśli przez komizm
mojej mówki pogrzebowej oraz małą sprzeczkę, jaka stąd wynikła. Przyznaj teraz, iż myśl
o kapitanie jest równie daleką od ciebie jak wóz żałobny, który go wiezie na miejsce
ostatniego spoczynku. Co za tym ióie, myślę, iż możesz podjąć historię swoich amorów.
KUBUZ: I ja tak myślę.
Doktorze, rzekłem do chirurga, czy pan daleko mieszka?
 Co najmniej o dobre ćwierć mili.
 Czy masz wygodne pomieszkanie?
 Dosyć wygodne.
 Czy mógłbyś mieć do rozporząóenia łóżko? [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jungheinrich.pev.pl
  • Wątki

    Cytat


    Ibi patria, ibi bene. - tam (jest) ojczyzna, gdzie (jest) dobrze
    Dla cierpiącego fizycznie potrzebny jest lekarz, dla cierpiącego psychicznie - przyjaciel. Menander
    Jak gore, to już nie trza dmuchać. Prymus
    De nihilo nihil fit - z niczego nic nie powstaje.
    Dies diem doces - dzień uczy dzień.